Nie mam przyjaciółki i ten brak zaczyna mi coraz bardziej dokuczać. Tak bym się chciała komuś zwierzyć, mieć kogoś bliskiego, kto by mnie wysłuchał, zrozumiał. W klasie jest nas 7 dziewczyn i każda ma swoją przyjaciółkę, a tylko ja sama... Nastolatka
Dopóki nie znajdziesz przyjaciółki, pisz sobie pamiętnik i tam wypisuj swoje żale i problemy. Wiem, że bardzo tej przyjaciółki potrzebujesz, ale aby ją znaleźć myśl o tym, byś Ty kogoś wysłuchiwała, komuś pomagała, dostrzegała, że ktoś ma problemy.
Rozejrzyj się dokoła tak zwanymi "oczami zgadującymi", czyli dostrzegaj, że ktoś jest bardzo wesoły, ktoś inny smutny- podchodź, pytaj, śmiej się z jednymi, martw się z drugimi.
Bądź radosna, bo takie osoby są bardziej lubiane. Tak to już bywa, że każdy chciałby się zwierzać, a mniej osób chce słuchać. Naucz się słuchać, pytać, myśleć o innych. Wchodzicie w wiek, że przyjaźnie zaczną pękać. Bo wcale nie jest dobrze, że dziewczyny dobrały się w pary. Przyjaźń to nie małżeństwo. Powinnyście stanowić wielką grupę 7 dziewczyn i wciąż coś zmieniać- z jedną się pośmiać, z inną pouczyć, a trzecią pograć w piłkę, z czwartą plotkować, w piątą rozmawiać tylko na poważne tematy itd.
Dziewczyny ze strachu tak się kurczowo siebie trzymają. Może zacznij więcej rozmawiać z chłopakami i te zaklęte kręgi przyjaciółek zaczną powoli pękać?
Szukaj dalej, ale ze zwierzeniami bądź bardzo ostrożna, bo dziewczyny bardzo lubią wygadywać sekrety i tajemnice.
Więcej listów: