Moja przyjaciółka zachorowała i nie było jej w szkole. Jak to często bywa, dziewczyny zaczęły ją obgadywać. Potem jedna z dziewczyn wysłała przyjaciółce SMS-a, że ja coś skłamałam i ona teraz nie odzywa się do mnie. Smutna
Nikt nie potrafi być tak złośliwy jak nastolatki. Padłaś ofiarą i teraz trzeba sprawę wyjaśnić. Nie daj się odrzucić, tylko jasno powiedz, że Ty jej nie obgadywałaś. Tamtej donosicielce powiedz, że zachowała się podle i zapytaj, jaki miała w tym interes, by tak się zachować. Znam środowiska dziewczyn, gdzie ignoruje się obgadywanie, nie podchodzi do tego poważnie. Traktuje się to naturalnie i np, gdy jedna gdzieś odchodzi, wychodzi, to mówi otwarcie, że teraz mogą o niej mówić. Zaraz wybucha śmiech i każdej się odechciewa. Dziewczęce obgadywanie wynika trochę z tchórzostwa i wielkiej liczby kompleksów. Inna sprawa jest taka, że może ta koleżanka ma skłonność do obrażania się, może jest szczególnie wrażliwa. Wystarczy najmniejszy sygnał, a już się czuje skrzywdzona i ma powód do obrażania. Obrażające się na okrągło osoby
należy traktować naturalnie, nie przejmować się obrażaniem, odzywać się do nich i czekać, aż im przejdzie. Nie przepraszać, jeśli nie ma za co. To obrażalscy najbardziej cierpią i próbują tak manipulować innymi, by też ciągle cierpieli..
Wniosek- wyjaśnij sprawę ustnie, jeśli nie będzie chciała słuchać, to napisz jej SMSa, że nie czujesz się winna, bo nic takiego nie powiedziałaś. Wiem, że to bardzo trudne i przykre, ale staraj się nie mieć
poczucia winy, uśmiechaj się mimo wszystko i żyj tak, jakby wszystko było w porządku. Może kiedyś, gdy się zbierzecie wszystkie razem, to umówcie się, że albo się nie obgadujecie, albo obgadujecie i kompletnie tym nie przejmujecie.
Więcej listów: