nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 20.01.2010 21:12

Przyjacielskie zobowiązania

3 lata temu byłam zauroczona w pewnym koledze, o czym powiadomiłam przyjaciółkę. Uczucie nie rozwinęło się, minęło, my też rozeszłyśmy się do różnych szkół. Nagle dowiedziałam się, że oni się spotykają. Zabolało. Ona chce się spotkać, a ja nie, bo mam do niej wielki żal... Licealistka

Taki okres czasu to kompletne przedawnienie. Gdyby wszystkie dziewczyny miały pytać swoje koleżanki o
akceptację różnych uczuć do dawnych ukochanych, to nikt z nikim nie mógłby niczego zaczynać. Sama napisałaś, że już nic do niego nie czujesz. Było, minęło. Ona zaczęła go spotykać w innym otoczeniu. To przecież dobrze, na tym powinien polegać czas młodości, byście się poznawali, sprawdzali, czy się dogadujecie. A ponieważ obracacie się w pewnym środowisku, to siłą rzeczy będzie dochodziło do tego, że powstaną pary, które wcześniej były inaczej "ustawione". Oczywiście, mogę się mylić. Bo możliwe, że Tyś jej niechcący zwróciła uwagę na chłopaka, potem ona miała okazję lepiej go poznać, wiedziała, że jest wolny, więc spróbowała nawiązać kontakt. Ale mogła też inicjatywa wyjść z jego strony. 3 lata to dużo. Może ona już nawet nie pamięta tego, co jej wyznałaś.
Spróbuj pracować nad swoją pamiętliwością, nad tym urazem do niej...przecież im więcej ma się znajomych, koleżanek, przyjaciółek- tym lepiej.
Moja rada jest krótka- wyrzuć z serca uprzedzenie. Ale ponieważ ta sprawa siedzi Ci mocno "na wątrobie", to w ramach uczciwości możesz jej szczerze powiedzieć, że czułaś się źle, gdy dowiedziałaś się, że się spotykają. To Twoje odczucie, nie jesteś temu winna. Nie oskarżasz, tylko informujesz o tym, jak się czułaś.




Więcej listów:






















zadaj pytanie...





« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..