nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 26.07.2009 21:26

Wzajemny brak sympatii

Jest nas w klasie mało. Uczę się bardzo dobrze, zawsze dawałam zadania, ale przestałam. Dziewczyny się obraziły i zaczęły obgadywa, plotkować, dały mi mało punktów w klasowej ocenie z zachowania. Mam dość mojej klasy... Skrzywdzona

Wiem, jak trudno jest w podstawówce. Im mniej dziewczyn, tym gorzej. Bo dziewczyny w tym wieku są własnie takie jak Twoje koleżanki. Same z soba się męczą, stąd tyle plotek, kłótni, obrażania...Ty ich nie lubisz, one nie lubią Ciebie. Najpierw było dobrze, bo im dawalaś zadania, bo pożyczałaś rzeczy, czyli jakby "kupowałaś' ich sympatię. Teraz się temu wykorzystywaniu sprzeciwiłaś i one mszczą się, dając mało punktów...
Pamiętaj, że z lubieniem i nielubieniem jest tak zwane sprzężenie zwrotne, Ty ich nie lubisz, one nie lubią Ciebie.
Jest w tej całej sprawie jedno pocieszenie- podstawówka już się kończy. W gimnazjum powinna być liczniejsza klasa. Wtedy raz będziesz lepiej dogadywać z jedną grupką, potem z inną. A potem już wszyscy będziecie coraz madrzejsi i chociaż nie wszystkich będzie się lubić, to już nie będzie tyle dokuczania, które u dziewczyn jest czasami na granicy znęcania psychicznego.
Najgorsze z dziewczynami jest to, dorosłym bardzo trudno przerwać takie złośliwości. Bo chłopcy, gdy się biją, to wiadomo, o co chodzi. A dokuczanie i złośliwości, plotkowanie dziewczyn jest trudne do
udowodnienia, do zwalczenia.
Bardzo mi przykro, że masz takie doświadczenie. Licz dni do wakacji. Życzę Ci, byś w gimnazjum poznała lepsze koleżanki. Im większa klasa, tym większe szanse.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...










« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..