Mam dwie przyjaciółki, które za sobą nie przepadają. Jedna w zasadzie tę drugą lubi, ale tamta jej nie. Ostatnio lepiej dogaduję się się z tą pierwszą, która jest bardziej otwarta na świat i ludzi. Męczy mnie ta sytuacja... Gimnazjalistka
Każda dziewczyna coś takiego przeżyła. W świecie dorosłych takie sytuacje też się zdarzają, ile potem problemów, gdy trzeba zaprosić gości....To sie zdarza także w rodzinach...
Co radzić?
Chyba szczerość. Np tej drugiej powiedz szczerze, że bardzo ją lubisz, ale przyjaźń nie jest niewolnictwem. Im więcej ma się przyjaciół, tym lepiej, bo każdy człowiek tylko nas ubogaca....Trzeba się cieszyć, że zna się tyle osób....Druga koleżanka musi to zrozumiec. Sama ją namawiaj, by też szukała kolejnych znajomości.
Inaczej dziewczyny robią się kalekie, bez swojej jedynej przyjaciółki źle się czują, są wtedy niepewne. Dlatego takie ważne, by tworzyć grupki przyjaciółek, gdzie jednego dnia lubi się jedną, drugiego dnia drugą, w każdej ceni się coś innego....
Sytuacja jest bardzo trudna, bo nie da się nie zranić drugiej koleżanki. Trzeba ją raczej rozweselić, przekonać, że to nie jest zdrada, odrzucenie, tylko poszerzenie swojego życia o kolejne osoby....
Nie przyjmuj przepraszającej postawy, nie tłumacz się, tylko raz wyjaśnij sprawę, że ją lubisz, ale jednocześnie lubisz inne osoby i chcesz być otwarta na świat i ludzi. I że polecasz jej taką postawę wobec życia....
Więcej listów: