Moja przyjaciółka potrafi być dla mnie miła. A potem nagle obraża się, obgaduje mnie, nie odzywa się. Po kilku dniach znowu wraca do mnie i jest ok. Mam już tego dosyć. Zmęczona
Nie trzeba sobie pozwalać na tego typu zachowanie. Gdy ma taki dzien przyjazny, to trzeba jej powiedzieć coś w stylu: "fajnie się gada, ale obawiam się, ze nagle, za dzień, dwa, odwrócisz się ode mnie. Nie podoba mi się takie podejście do mnie. Nie jestem rzeczą, nic złego nie robią i nie mam ochoty na takie "kary".
Trzeba to mówić spokojnym tonem, w naturalny sposób. Absolutnie nie radzę, aby się obrażać! Obrażanie jest najgłupsze. Podejrzewam, że przyjaciółka może mieć takie wzory z domu.
Sposoby:
1. Powiedzieć jej w dniach przyjaźni, że to jest złe.
2. Gdy się obrazi, iść za nią, powiedzieć, by się przestała obrażać, bo to jest dziecinne
3. Jeśli nic nie pomoże, to powiedz jej, że odsuwasz się od niej, bo to męczące zachowanie. Że nie masz ochoty na taką "zabawę"
4. Gdy ona robi obrażoną minę i odchodzi, to podejdź do niej, klepnij mocno w ramię i zawołaj" no chyba nie obraziłaś sie znowu. Wyrośnij z tego, dziewczyno". Najlepszy sposób na obrażalskich to lekceważenie obrażania, rozmowy na siłę, zadawanie im pytań, ale nie tak, że Ty ją prosisz, tylko,
że udajesz, iż tego obrażania nie widzisz.
5. Możesz wesoło pogadać z koleżankami, że jesteście o rok starsze, że przed Wami młodość, więc po co ją psuć obrażaniem. Nie odsuwajcie się od niej, tylko pomóżcie jej być wesołą, pogodną nastolatką.
Jeśli nic nie pomoże, odsuń się od niej, bo to jednak jest bardzo męczące
Font color=red>Więcej listów: