Mam problemy z zazdrością. Od lat przyjaźniłam się z jedną dziewczyną, ale teraz dołaczyła do nas jeszcze jedna. Czuję, że chciałabym mieć dawną przyjaciólkę dla siebie. Gdy o tym chcę rozmawiać, twierdzi, że jestem dziwna. Nastolatka
Nie ma idealnych przyjaciół. Bo nikt nie jest idealny, każdy ma wady. Zresztą, sama to czujesz. Zazdrość leży w naturze człowieka, ale po to mamy rozum, by z nią walczyć. Dziewczyny bywają z natury zaborcze w przyjaźni. To jakby wstęp do miłości i dlatego dziewczyny chcą mieć jedną przyjaciółkę. Organizm dziewczyny już taki jest, że nie chce być sama i chce mieć kogoś oddanego całkowicie. Najpierw była mama, potem przyjaciółka, nastepnie chłopak, narzeczony, mąż...
Skoro już to wiesz, to walcz z zazdrością. To zupełnie normalne, że raz lepiej będzie Ci rozmawiało z jedną, raz z drugą koleżanką. Dobrze, gdyby Was było jeszcze więcej! Nie traktujcie nigdy rozmów i spotkań jako zdrady wobec siebie!!!!
Jeśli jedna z nich Ci dokucza, to się broń, protestuj, ale sie nie obrażaj. Obrażanie i nadwrażliwość to kolejna dziewczęca wada.
Więcej listów: