Brakuje mi przyjaciół. Jestem najwyższa w klasie, a do tego wyróżniam się ocenami, dobrą nauką i tym, że nie kłamię i mam swoje zasady. Lecz chociaż wiem, że postępuję słusznie, to ciężko tak samemu. Inna
Są klasy, gdzie trudno znaleźć sobie przyjaciół. Ponieważ masz już 12 lat, to przed Tobą gimnazjum, gdzie poznasz nowe osoby. Czy w Twojej miejscowości jest kilka szkół do wyboru? Bo dobrze by było, gdybyś poszła tam, gdzie jest wyższy poziom. Wtedy będzie większa możliwość znalezienia przyjaciół na poziomie. Porozmawiaj o tym z rodzicami. Nie idź tam, gdzie reszta klasy. Jeśli się dobrze uczysz, to nie musisz iść do gimnazjum w rejonie, tylko tam, gdzie sobie wybierzesz.
Twoje koleżanki jeszcze zmądrzeją. Jeszcze nie teraz i nie wszystkie, ale za kilka lat sama sie zdziwisz. Narazie jest ciężko, im trudno zrozumieć, że ktoś ma zasady i żyje bez kłamstwa na przykład.
Może już za rok dogonią Cię wzrostem, chociaż kilka osób. Nie rośniecie równym tempem. Jakoś przetrzymaj te ostatnie miesiące w tym towarzystwie. Pewnego roku po wakacjach okaże się, ze większość chłopaków przegoni Cię wzrostem, sporo dziewczyn Cię dogoni.
Każdy szuka przyjaciół, to jedna z podstawowych potrzeb. Za nią kryje się potrzeba szukania Boga, bo przecież "kocha się człowieka, by zdążyć do Boga". Dlatego Ty staraj się w tym roku chodzić na różne pozaszkolne zajęcia lub zajęcia w szkole, ale międzyklasowe. Nie wiem, gdzie mieszkasz, jakie masz możliwości, ale często są darmowe przeróżne zajęcia, a młodzież o nich nie wie. Szukaj! Tam poznasz ludzi o podobnych wartościach. Módl się o przyjaciół, dowiedz się, w której parafii działa jakaś grupa młodzieżowa. Miłych poszukiwań!