Zaprzyjaźniłam się z młodszym kolegą. Chciałam zmienić chociaż trochę jego zachowanie, by nie przeklinał, był inny! Czy to dobry sposób na naprawianie świata?
To bardzo dobry sposób, by poprawiać świat, jeśli w Twojej obecności jeden nastolatek chociaż przez chwilkę nie przeklina, nie popisuje się głupio i stara się pokazć z najlepszej strony. Jednak uważaj z tym poprawianiem świata, by nie zapomnieć o sobie. Chodzi o to, by wciąż dostrzegać ewageliczne belki w swoim oku! Pracuj przede wszystkim nad sobą, nad własnym doskonaleniem się. Innych najlepiej wychowuje się przez przykład. Lecz jeśli jesteś już w miarę dojrzała i silna psychicznie, to tę swoją metodę wpływania na młodszych możesz śmiało włączyć. Może objawia się w Tobie talent pedagogiczny, który jest poniekąd powołaniem?