Szukam przyjaciół!

Wiem z całą pewnością, że takich dziewczyn jest wiele, są też świetni chłopcy, tylko jeszcze się nie znaleźliście. Rozejrzyj się po wakacjach uważnie po klasie. Z pewnością są osoby, które dosyć ślepo ulegają modzie, naśladują pewne zachowania i trochę udają, że podoba im się to, co jest akurat modne. Nastolatki boją się wyróżniać. Ty jesteś sobą, ale nie wszystkich stać na taką odwagę. Gratuluję, ale może kolejne zadanie będzie polegało na tym, by odnaleźć kilka osób podobnych do Ciebie. Np. chłopcy niekoniecznie lubią malowanie, muzykę pop, wielu z nich ma swoje pasje
sportowe, komputerowe, trzymają się trochę z boku od dziewczyn. Może próbuj się włączać do jakiś rozmów? Zastanów się też, gdzie by sie tu zapisać, gdzie spotkasz radosne osoby. W niektórych parafiach prężnie działają różne grupy młodzieżowe, często właśnie w małych ,miejscowościach. Czasami jest w szkole nauczyciel - pasjonat, który prowadzi ciekawe kółko i potrafi innych wciągnąć. A może jest miejsce, gdzie mogłabyś się zapisać na zajęcia pozalekcyjne? / muzyka, turystyka, harcerstwo?/ Nawet jeśli by się to wiązało z dojazdem, to przecież warto. Nie wiem, czy czytałaś wspomnienia pani Musierowicz pod tytułem "Tym razem serio". Pisze ona, że w szkole na dyskotekach stała pod ścianą, była samotna, ona nie lubiła szkoły, gdyż to były ciężkie czasy stalinizmu. W "Idzie Sierpniowej" mamy chyba najlepiej opisaną tę zmianę od egoistki szukającej chłopaka po energiczną
dziewczynę, która wie, czego chce.Jesteś teraz na ciężkim etapie rozwoju, gdyż trochę górujesz nad otoczeniem, a to nie jest łatwe. Jednak wytrzymaj i szukaj. Osoby wartościowe często są ukryte, więc nie zniechęcaj się. Wierzę, że szczególnie w liceum pojawią się wreszcie świetni przyjaciele. Rówieśniczkami nie gardź, tylko lekko próbuj je wciągać w inne tematy, inne klimaty, one też wyrosną z ślepego naśladowania popularnych wzorców.