W naszym zespole tanecznym jest starsza o rok i bardzo złośliwa dziewczyna. Kiedyś ona była najważniejsza. Teraz jej dorównałyśmy. Najgorsze, że ona opowiada bzdury mojemu chłopakowi. Chce wszystkich skłócić. Rozdrażniona
Kłótnie z zespołach ludzi zdarzają się często. Nie należy się poddawać osobie władczej, nie trzeba pozwalać sobą rządzić. Ona walczy o swoją pozycję wszelkimi środkami. Musisz szczerze pogadać z chłopakiem. On musi jej przerywać, jeśli zacznie mu opowiadać coś o Tobie. Powiedz jej spokojnie i bez krzyku, by dała sobie spokój z wymyślaniem historyjek. Jeśli to nie pomoże, to dobrą metodą jest całkowite ignorowanie. Czyli ona mówi, nikt nie reaguje, chłopak jest dalej z Tobą, nikt się nie kłóci, nie gniewa.
Taniec jest sztuką, jest pięknem, więc nie psujcie tego kłótniami. Siłą spokoju i rozwagi może uda się Wam przywrócić dobrą atmosferę w grupie. Można wyciągnąć do niej rękę na zgodę i zapomnieć o dawnych urazach? To jest trudne, by nie pozwolić sobie skakać po głowie, ale jednocześnie nie wszczynać kłótni. Może jakiś opiekun grupy pomoże przywrócić dobrą atmosferę?