Od paru miesięcy chodzę z chłopakiem. Drażni mnie, że koledzy nam dogadują. Niektóre odzywki bywają chamskie. Przecież nie robimy nic złego. Ranią mnie ich słowa, chłopaka też, ale on nie bierze tego tak mocno do siebie. Wiem, że nie powinnam się tak przejmować, ale to nie do końca zależy ode mnie. Może mi Pani coś doradzić? 15-latka
Chamskie uwagi wynikają z zawiści, a to jest najgorszy rodzaj zazdrości. Piękne uczucie między dwojgiem ludzi jest zawsze jakąś tajemnicą, a ludzie nie lubią tajemnic. Gdy szydzą, zohydzają, wtedy mniej zazdroszczą. Jesteście pewnie jedną z pierwszych par, a to coś nowego, niepojętego, więc najlepiej to ośmieszyć. No cóż, jeśli uczucie jest trwałe i szczere, przetrzymasz. Nie zmusisz nikogo do milczenia. Natomiast może staraj się, by niekoniecznie wszyscy o Was wiedzieli, wtedy będzie mniej zaczepek. Twoja lekka histeria z tego powodu może też wynikać z emocjonalnej niedojrzałości. Powinnaś nad tym zapanować. Chyba że sama zaczynasz się źle czuć i szukasz powodu poza sobą, by zerwać. Bądź szczera wobec siebie i chłopaka. Jeśli uczucie, które Was łączy, można porównać do perełki, to przecież nie zniszczy jej fakt, że dokoła będzie sporo brudu. Nie daj się zwyciężyć złu. Ciesz się tym, co masz. Wkrótce pojawią się kolejne pary, którym już tak mocno nie będą dokuczali, bo pierwszy szok przeżyli.