Myślę o tym, by po I klasie liceum wyjechać na wakacje. Zawsze spędzam je w domu jako mieszkaniec wsi. Myślałem o obozie siatkarskim, ale boję się nowych osób, może nie będzie dobrze? No i koszty. Jestem spokojny i mam kłopoty z kontaktami. Licealista
Jako licealista mógłbyś spróbować wyjazdu. Tylko nie wiem, czy znajdziesz obóz siatkarski. Bo najczęściej jadą osoby, które razem trenują. Ale może coś znajdziesz. A czy nie myślałeś o wyjeździe na oazę? Bo to nie są drogie wyjazdy, a masz prawie pewność, że będzie w porządku. To też są dwa tygodnie. A jeśli nie oaza, to są w czasie wakacji różne wyjazdy kilkudniowe na różne młodzieżowe dni radości. No i ostatnia, bardzo ciekawa możliwość, czyli pielgrzymka piesza na Jasną Górę. Nie znam człowieka, który by żałował. Świetna atmosfera, ciekawi ludzie, charyzmatyczni kapłani i wiele, wiele radości, śmiechu.
Więcej listów: