Mam sporą nadwagę i już się martwię, że znowu zacznie się szkoła i wyśmiewanie, komentarze pełne złośliwości. Wiem, że jestem gruba, ale nie potrafię za bardzo schudnąć, nie wiem, jak sobie radzić z zachowaniem kolegów. Gimnazjalistka
Jeśli się źle czujesz ze swoją nadwagą, to najlepiej byłoby skonsultować się z lekarzem, zdobyć adres dietetyczki. Lecz ponieważ może być z tym kłopot, to są bardzo proste metody.
Spróbuj bardzo mocno postanowić sobie, że od dzisiaj w sposób zdecydowany rezygnujesz z potraw mącznych i słodkich. Żadnych chipsów, słodkich napojów, ciastek, batonów, paluszków, herbatników itd. Staraj się jeść jak najmniej chleba, żadnych bułek.
Od dzisiaj codziennie bardzo dużo ruchu. Jak najwięcej. Szybkie marsze, rower, biegi.
Kilka razy dziennie brzuszki i różne ćwiczenia nóg i bioder
Zważ się i przez 2 tygodnie pilnuj tego- sporo wody mineralnej, gotowane warzywa, białe serki, jajka, owoce, sporo mięsa, głownie drób, delikatne wędliny. Gdy masz potrzebę słodyczy- zjedz marchewkę, wypij jogurt, zagryź jabłko.
Prace domowe zabierają bardzo dużo energii- polecam. Do tego warto wszystko robić szybko i energicznie.
Nie zażywaj żadnych preparatów, nie stosuj głodówek, jedz często, lecz nie obżeraj nigdy. Nie jedz zawiesistych sosów, ciasta.
Natomiast pilnuj, by Twoje stroje tuszowały nadmiary, a na złośliwe i chamskie uwagi kolegów możesz dowcipnie odpowiedzieć, że wolisz nadwagę niż takie pryszcze, niż coś innego, co pewnie martwi tego kolegę. Poproś nauczycielkę w-f o kilka wskazówek, no i porozmawiaj z mamą, czy jednak nie warto by iść do lekarza, zrobić chociaż podstawowe badania, by się przekonać, skąd ta spora nadwaga.
Więcej listów: