Mieszkam w małej wiosce, mam tylko jedną przyjaciółkę. Moja rodzina jest pełna problemów. Ale ja bym chciała, aby mimo wszystko były to wartościowe wakacje, bym poczuła lepszy kontakt z Bogiem, bym nie traciła czasu... Nastolatka
Przede wszystkim potrzebujesz planu na wakacje, które powinny być bardzo intensywne. Połącz kilka elementów:
1. Ruch na świeżym powietrzu, praca, sport, działanie. Na pewno masz jakieś teren wokół domu, zajmij się nim, tak, aby zobaczyć efekty- jakiś klomb, trawnik, coś, co będzie od początku do końca Twoim dziełem. A może- jeśli nie lubisz ogrodu, niech to będzie coś innego, może w pokoju jakieś wielkie zmiany, ale zrobione Twoimi rękami.
Czytałaś "Anię z Avonlea" - coś w tym stylu. Działać, bo człowiek w działaniu czuje się dobrze. Ja wakacje zaczynam zawsze od ogromnych porządków. Pilnuj, by każdego dnia było sporo ruchu na dworze! Jeśli masz rower, rób sama wycieczki. Może zajmij się podwórkiem, myj okna, coś odmień, pomaluj itd
2. Dbaj o mocny kontakt z Bogiem. Wakacje to kapitalny czas, by pogłębić wiarę. Polecam różne strony- www.deon.pl www.mateusz.pl www.opoka.pl www.wiara.pl www.malygosc.pl i wiele innych.
3. Masz problemy z rodziną. To przykre. Ale może dałoby się "przytulic " do rodziny koleżanki? Możesz tam częściej chodzić, pomagać w jej obowiązkach domowych i nacieszyć się domową atmosferą.
Więcej listów: