Nic sie nie udaje

Bardzo współczuję, bo niezwykle się pogubiłaś. Trzeba zrobić z sobą wielki remont i to od jutra. Ale dobrze wiesz, że remont musi potrwać, trzeba go robić dokładnie, miejsce po miejscu. Podaję w punktach, a co z tym zrobisz, to już Twoja decyzja.

1. Wstań jutro wcześniej i bardzo dokładnie się przygotuj do wyjścia- umyta głowa, wszystko dobrze dobrane, wyprasowane, czyściutkie. Może jeszcze dzisiaj praca nad pięknymi paznokciami, może jakieś czyszczenie twarzy, naturalna maseczka- np żółtko, miód, mleko- na około 20 minut?
2. Idź do szkoły dobrze przygotowana, z odrobionymi porządnie zadaniami.
3. Idziesz uśmiechnięta, wyprostowana, z lekko uniesioną głową. To ważne.
4. Mówisz wesoło "cześć" spotkanym dziewczynom.
5. Na przerwach nie podchodzisz do najgorszych dziewczyn. Spacerujesz między rówieśnikami.
6. Zajrzyj do biblioteki i poproś o ciekawą książkę dla nastolatek, najlepiej coś Musierowicz albo Siesickiej.
7. Poczuj swoją wartość, bo ją masz! Dopóki tego nie poczujesz, zmian nie będzie.
8. Nigdy więcej nie mów, że jesteś brzydka, beznadziejna itd. Zakaz.
9. Stań dzisiaj przed lustrem i myśl, co w Tobie ładnego, co warto wyeksponować, a co trzeba lekko ukryć.
10. Może mama da Ci na fryzjera? Może dostaniesz jakieś pieniądze na jakąś najmniejsza nawet drobnostkę? To nam, kobietom, zawsze pomaga.
11. Sprawdź w lustrze jak wyglądasz, gdy się uśmiechasz, a jak gdy jesteś ponura.
12. Jeśli jesteś wierząca, to oddaj te problemy Panu Bogu, poczuj, że On Cię ogromnie kocha, dla niego jesteś taka jedyna.
13. Wypisz sobie na kartce kilka zachowań, z którymi raz na zawsze skończysz. Np ponura mina, gadanie o brzydocie. Potem spal tę kartkę i koniec od tej chwili. Weź się za zadania, a potem za dbanie o siebie-
paznokcie, włosy, porządek w plecaku...
Tyle zadań na teraz. Dopiero jak to załatwisz, przyjdzie czas na resztę. Podchodź do nauczycieli i pytaj, jak poprawić oceny, bo czasu coraz mniej.


Więcej listów:

zadaj pytanie...