nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 07.01.2010 20:32

Szok na imprezie

Ostatnio byłam na urodzinach przyjaciółki, która chodzi do innej szkoły. Moi bliscy przyjaciele i ja uczymy się w liceum katolickim. Koleżanka organizowała imprezę w klubie z paroma innymi dziewczynami. Kiedy tam przyszłam, przeżyłam szok. To była najgorsza impreza... Maturzystka

W tym lokalu dziewczyny zachowywały się tak, jak gdyby nie znały swojej wartości. Widziałam już wiele rzeczy, czy to w filmach, czy na jakiś innych zabawach, ale teraz to było mocniejszym uderzeniem, zburzyło mi na jeden czy dwa dni całą moją wizję pięknej miłości, fascynującego życia, przygód, tajemniczych kobiet i odważnych mężczyzn. Czułam się, jakbym trafiła do dziwnego świata. Moja starsza siostra powiedziała, że jestem dziwna, że nigdy nie znajdę chłopaka z takimi wymaganiami, że teraz świat jest zupełnie inny. Druga siostra natomiast mi mówiła, że po prostu tak trafiłam, te kilkadziesiąt osób zachowywało się dziwnie przez jedną noc, miałam pecha ich spotkać właśnie w takiej sytuacji

Dzisiaj było czuć, że jesteśmy napompowane złością, która nie wiadomo skąd się wzięła. Mam nadzieje, że szybko nam to przejdzie. Każda z nas chyba jest w tym wieku, że boimy się o swoją przyszłość: maturę, o studia, marzenia, pracę. Tęsknie za tym uczuciem szczęścia. Nie chcę już słuchać wypytywania ciotek i wujków, o studia i chłopaka....
Maturzystka

Nawiążę do słów Twojej siostry, że z takim nastawieniem nie znajdziesz nikogo. Obie wiemy, że to nieprawda, ale może warto rozwinąć tę myśl. No i co? Czy wobec tego należy zaprzeć się samej siebie, swoich wartości i zasad, byle kogoś mieć? Za jaką cenę? I co dobrego z tego wyjdzie? No jaki sens w życiu wbrew sobie? Albo w jakimś zakłamaniu? Ja dobrze wiem, jak bardzo każda dziewczyna chce kochać i być kochana. Większość z Was to przeżyje już wnet. Ale może się zdarzyć, że któraś
będzie długo czekać. Nie ma sensu robić z chłopaka "bożka"....





Więcej listów:





















zadaj pytanie...












« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..