Bardzo rzadko mam dobry humor. Często płaczę, jest mi smutno. Już nie wiem, czy to dojrzewanie, czy może mam początki depresji. Co z tym zrobić? Nastolatka
Wiele nastolatek ma nerwy w ciężkim stanie. A to skutek kompletnie rozstrojonych hormonów. Tak naprawdę to nie Ty płaczesz, tylko te hormony, które Tobą próbują rządzić. Najlepszy sposób, aby nad tym chaosem zapanować, to zając się czymś i nie skupiać się tak bardzo na sobie. Wejdź jeszcze dzisiaj na portal www.marzycielskapoczta.pl Poczytaj uważnie informacje, zaangażuj się w pomoc, zorganizuj coś w szkole, zachęć swoich rówieśników. Ja wiem i wierzę, że jest Ci ciężko, ale poczytaj, jakie problemy mają inni. Oni Tobie nie mogą pomóc, ale Ty im z pewnością.
Kilka lat temu konkurs na najlepszy blog młodzieżowy wygrały 3 dziewczyny leżące w klinice i chore na raka. Bardzo dużo nastolatek pisało potem do nich, że gdy czytały ich zapiski, to wstydziły się z powodu swoich
histerii, gdy tamte miały tak poważne problemy. Te chore dziewczyny nie narzekały.
Może się jednak zdarzyć, że nastolatek zachoruje na depresję. Dlatego jeśli nie będzie żadnej poprawy, poproś mamę, aby poszła z Tobą do psychologa. Każda szkoła należy do jakiejś pobliskiej poradni psychologiczno- pedagogicznej. Specjalista postawi diagnozę. Życzę, by Twój stan się poprawił, byś próbowała się śmiać, byś nauczyła się cieszyć z malutkich drobiazgów. Wiem, że to nie jest proste, ale tak będzie lepiej także dla Ciebie.
Św. Paweł napisał "Radujmy się bracia w Panu, powiadam, radujmy się". Przylgnij do Boga i ciesz się życiem, a uda się to szczególnie, gdy pomożesz innym.
Więcej listów: