Nie potrafię wyrażać swoich uczuć. Jestem cały czas spięta, nie potrafię bezmyślnie paplać jak koleżanki. Mam wrażenie, że nikt mnie nie lubi, ale jeśli już, to jakoś tak powierzchownie. Czuję się bardzo samotna i smutna. Licealistka
Znam bardzo wiele osób, które nie potrafią mówić o swoich uczuciach. Kiedyś, w pewnych kręgach uważano, że nie wypada się wywnętrzać. To teraz jest taka moda, by nieustannie analizować samego siebie. Wszyscy chcą mówić o sobie, tylko ciekawe, kto ma słuchać.
Czy zastanawiałaś się, dlaczego nie potrafisz mówić o sobie?
A może Ty należysz do osób zbyt dobrze wychowanych. Są tak grzeczne dziewczyny, że zawsze czekają, aż ktoś je zapyta. Tymczasem rówieśniczki nie zapytają, bo każda zajęta sobą. Niestety, dzisiaj obowiązują inne normy zachowania i trzeba troszkę walczyć o siebie.
Napisałaś, że masz wrażenie, że nie bardzo Ciebie lubią. A zastanawiałaś się nad tym, czy innych lubisz? Napisałaś, że koleżanki są miłe, ale zastanów się, czy je lubisz?
Jeśli czujesz nagromadzone w Tobie emocje, to wyładuj je i wywal z siebie przez pisanie. Zacznij prowadzić pamiętnik, dla bezpieczeństwa pisz go szyfrem albo po skończeniu zeszytu- spal, ale pisz, to pomaga. Emocje dobrze się wyrzuca przez tworzenie czegoś. Ja przez długi czas wyszywałam, robiłam na szydełku. Gdy ostatnio kupowałam mulinę, to pewna pani stwierdziła, że woli wydać pieniądze na mulinę niż na środki uspokajające. Mnie to zawsze uspokajało i uspokaja.
Wyznacz sobie na najbliższy tydzień jedno malutkie zadanie, które chociaż trochę zmieni Twoją sytuację. Bo nie da się zmienić wszystkiego od razu. Rewolucje nie są dobrym rozwiązaniem. Zrób to po
kobiecemu, delikatnie.
Więcej listów: