Czuję się obco w klasie, gdzie dziewczyny omawiają sprawy mody, strojów. A ja tego nie lubię, nie znam się na strojach, nie potrafię się wcale malować. Tymczasem dziewczyny wyglądają coraz dojrzalej, biegają po sklepach, mają swoje sprawy, a ja się na tym nie znam. Gimnazjalistka
Żadna dziewczyna do pewnego wieku nie potrafi się malować. Ty też masz jeszcze czas. Ale pomalutku, dla własnej satysfakcji możesz próbowac. Bo nie jest dobrze, gdy dziewczyny czegoś nie robią, ale z drugiej strony są z tego powodu niezadowolone, czegoś im brakuje. Nie stanie się nic złego,
jeśli zapytasz o to mamę i jeśli zaczniesz próbować leciutko malować rzęsy. Tylko na czarno i bardzo leciutko i nie do szkoły. Nadchodzi taki czas w życiu dziewczyny, że ma ochotę dobrze wyglądać,
chce być ładnie ubrana. Nie wstydź się podchodzić do dziewczyn rozmawiających o strojach. Najlepiej byłoby się dołączyć do koleżanek wędrujących po znanych sklepach i polujących na przeceny. Nie ma sensu udawać, że Ciebie to nie dotyczy, że gardzisz strojami. Bo miło jest wypracować swój styl. Zakupy to nic innego jak odwieczne prastare zbieranie. Kobiety pierwotne też wędrowały z koszem i zbierały wszystko, co uznały za przydatne. Zastanów się, czy jakaś cicha koleżanka nie byłaby szczęśliwa, gdybyś jej coś takiego zaproponowała? Nie patrz na krzykliwe laleczki, klasową elitę, tylko na inne, na te spokojnie i może zakompleksione, więc pomożesz sobie i innym. Ale możesz też pójśc sama. Nie należy być niewolnikiem mody i nie powinno się ślepo naśladować różnych nowinek. Warto jednak wypracować swój styl, w którym będziemy się dobrze czuć.
Więcej listów: