nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 10.08.2009 19:31

Tęsknota i smutek

Jako dziecko mieszkałam przez kilka lat na wsi, otoczona wielką rodziną. To był piękny czas. Teraz mieszkamy daleko od bliskich, nie podoba mi się tu, tęsknię do tamtych czasów. Często płaczę i jestem smutna. Nastolatka

Smutek należy do okresu dorastania. Każda prawidłowo rozwijająca się dziewczyna/ chłopak też/ przechodzi takie etap. Mało tego, im ktoś mądrzejszy, im bardziej wyrośnie z niego człowiek z charakterem, tym
więcej tego smutku. Pamiętam siebie z tego okresu. Nawet zachowały się zdjęcia rodzinne, na przykład z wakacji, gdy zatruwałam rodzicom pobyt moją ponurą miną.
Jedyne, co możesz zrobić, to pozwolić sobie na kilka chwil smutku, a potem lekko go przełamać i rzucić się na jakąś pracę z entuzjazmem. Entuzjazm bardzo pomaga. Z nim lepiej się sprząta, uczy, no wszystko.
Szukaj takich zajęć, w których widać efekty, które wymagają wysiłku fizycznego. Dlatego dobrze jest urządzać sobie jazdy rowerem, by pokonać jakąś odległość w szybkim czasie. Albo dobrze jest pracować w ogrodzie, kosić trawnik, jeśli się ma. Dobrze jest zająć się gotowaniem lub pieczeniem, bo widać efekt i jest co jeść. Konkretne prace. Pomyśl o tym, bo to pomaga.
Bardzo polecam też powieści dla dorastających dziewczyn. Najlepiej polskich autorek. Musierowicz, Siesicka, Nowak i inne. Każda bibliotekarka doradzi.
Natomiast rozumiem, że pięknie mieszkało się z dużą rodziną na wsi. Rozumiem tęsknotę. Ale radzę, byś się tym nie martwiła, tylko cieszyła się, że miałaś szczęście dorastać wśród dużej rodziny. Mało jest dzieci, które mają taki mocny rodzinny fundament. Może to ideał, do którego będziesz dążyć w przyszłości?



Więcej listów:





















zadaj pytanie...










« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..