Dosyć często zmieniamy miejsce zamieszkania. Nie lubię tego. Jestem przez to taka bardzo samotna. Nie mam przyjaciół. Nawet własna siostra mnie dołuje, mówi, że jestem beznadziejna i ma rację. Nie mam powodów do radości... Samotna
Wszystko wiesz- że trudno z tobą wytrzymać, że masz zmienne nastroje, że się słabo uczysz, często masz doła, nie potrafisz się cieszyć...Pomyśl uczciwie, czy chciałabyś mieć taką przyjaciółkę? Bo ja nie...Jeśli ktoś jest wciąz ponury i smutny, to odsuwamy się od niego...
Ja wiem, że przeprowadzki są trudne. Ale jeśli nawet siostra Cię dołuje, to podejmij walkę o samą siebie. Uwierz, że jesteś jedyna, wartościowa i niepowtarzalna....Musisz w to wierzyć, musisz zwyciężyć.
Moje rady:
1. Staraj się poprawić oceny, umieć chociaż minimum, aby na "dopa". Na tę ocenę trzeba niedużo
2. Rób ćwiczenia dobrego humoru. Codziennie nad tym pracuj, zwalczaj zły humor
3. Nie walcz na siłę o przyjaciół. Do miłości i do przyjaciół nie można nikogo zmusić
4. Nie udawaj innej niż jesteś
Koniecznie powinnaś zmienić SIEBIE i to jest najwaźniejszee. Wierzę w Ciebie.
Więcej listów: