nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 28.07.2008 12:14

Kompleks niskiego wzrostu

Znowu się mierzyłam i nic- 159cm. Jestem wściekła. Nawet w kuchni nie dosięgam do półek, muszę podstawiać krzesło. Oboje rodzice są raczej wysocy, a ja? Mała 15-latka

Pewna wyska dziewczyna najpierw się cieszyła, gdy rosła, a potem wściekała, gdy na chłopaków patrzyła z góry. Chłopcy obawiaja się nawet takich bardzo wysokich koleżanek, zresztą, dopiero około matury dorównali jej wzrostem lub przerośli.
Pamiętam uczennicę Twojego wzrostu. Ona nie martwiła się, tylko z tego wzrostu robiła swój atut, zaletę. Zawsze mina niewinnej dziewczynki, że taka mała, że potrzebuje pomocy. Dziewczyny niższego wzrostu wywołują w chłopakach potrzebę opiekowania się, chłopak czuje się wtedy taki ważny, taki duży. Gdy przybędzie Ci jeszcze trochę lat, to dodasz sobie kilka centymetrów obcasami.
Dziewczyna lekko poniżej średniego wzrostu może zrobić z tego swoją zaletę! Zapewniam Cię, wiem to z obserwacji wielu dziewczyn i kobiet. A że nie dosięgasz do półek? No to proś o pomoc albo bierz stołek i nie rób z tego problemu. Sama muszę tak robić, wykorzystuję też najwyższych w rodzinie do tapetowania, z czego niżsi raczej się cieszą.
Jeszcze trochę czasu i kilka centymetrów załatwisz obcasami. Myśl pozytywnie, bo tak już jest, że nastolatki zawsze znajdą powód, by nie być zadowolonym ze swojego wyglądu. Zwalczaj to powoli i nie mów, że masz taki kompleks.


Więcej listów:






















zadaj pytanie...







« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..