Czuję się pusta w środku. Odczuwam głód ludzkiej obecności. Ktoś uświadomił mi, że zamykając się w sobie wybrałam łatwiejsze rozwiązanie. Mam napady płaczu. By nad tym zapanować, planujemy dzisiaj z koleżankami ognisko. Nastolatka
Są osoby, którym czas wakacji wcale nie sprzyja. To pracoholicy, a także entuzjaści, którzy lubią dużo działać, ale ktoś ich musi lekko popchać do tego albo raczej podać pomysł, postawić zadanie.
Moja rada- więcej kreatywności. Pewnie dokoła więcej osób, siedzicie przy komputerach. Wymyśl coś, bo nie ma nic lepszego niż spotkania ludzi!
Nie wiem, jakie masz plany na sierpnień. Ale brak planów, siedzenie w miejscu zamieszkania to wielkie wyzwanie, by coś dobrego zrobić. Tęsknotę, nawet nieznawaną rozumiem. Ale bez względu na lecące łzy, trzeba się pozbierać i działać!!!
Pamiętasz słynne zdanie, które Bóg skieował do św. Franciszka? "Idź, odbuduj mój Kościół" A na to Franciszek zaczął remontować kościółek, bo tak zrozumiał polecenie. A ja myślę, że to było świetne jako wstęp. Nim dokonamy wielkiego dzieła, nim będziesz dorosła i zaangażowana, to zrób coś malutkiego, ale konkretnego. Nic tak nie podnosi człowieka na duchu jak poczucie, że jest potrzebny.
Byłam młodsza od Ciebie, gdy regularnie w czasie wakacji, a potem i roku szkolnego pomagałam cioci mającej gromadkę małych dzieci. To niesamowicie wróciło potem do mnie jako dobro. Zawsze lubiłam grzebać w ziemi, więc z koleżanką chodziłyśmy na cmentarz i zajęłyśmy się opuszczonym grobem. Możesz iść na plac zabaw i rozejrzeć się uważnie, co by można dobrego zrobić. A może coś zupełnie innego?
Poczytaj kazanie Benedykta XVI z Sydney na www.wiara.pl. On tam mówi do Was młodych. Otrzyj łzy i do roboty. Może podczas ogniska przyjdą Wam do głowy kolejne pomysły spotkań, działań? Jedna z czytelniczek zapytała, dlaczego nie promuję dobrej starej Ani z Zielonego Wzgórza. Z Twoim wiekiem kojarzy mi się Towarzystwo Przyjaciół Avonlea, które Ania założyła. Np czy zainteresowało Cię, kto sprząta Twój parafialny kościół? Bardzo często są to wiekowe kobiety, ledwo chodzą. Dlaczego przynajmniej w czasie wakacji nie miałyby tego robić starsze nastolatki? Jestem pewna, że pomysłów Tobie i koleżankom nie zabraknie. Gdy działamy, łzy zamieniają się w uśmiech.
Więcej listów: