Zerwalam z chlopakiem, ale nie wiem, czy dobrze zrobilam. Mam przejściowe zalamanie. Z rodzicami tez się poklócilam, bo chcialam sobie zrobić kolczyk w języku, nie zgodzili się. Chlopak napisal, że już ostatni raz zniesie taką sytuację, jak znowu zerwę, to koniec. Bezradna
Chyba nie masz załamania, tylko wielką burzę hormonalną. Tornado. Tsunami. Ale oprócz hormonów masz też rozum, rozsądek, serce i zacznij robić z tych skarbów większy użytek.
Obowiązuje Cię jeszcze posłuszeństwo wobec rodziców. Oni się na kolczyk nie zgadzają, nie ma sensu histeryzować. Przyznam, że całkowicie się z nimi zgadzam.
Natomiast chłopak już Cię ostrzegł, że kolejnego rozstania nie wytrzyma, odejdzie na zawsze. On tez ma uczucia, poczucie swojej godności. Niestety, są dziewczyny bardzo rozkapryszone, które myślą głównie o sobie. Coś lekko podejrzewam, ze Ty jestes taka rozkapryszona. Pomyśl, jak wygląda Wasze
chodzenie.
Są sytuacje, że ktoś kocha, ale odchodzi, bo tak każe rozsądek.
Zastanów się, czy nie powinnaś chłopaka przeprosić. Załamanie można przeżyć, gdy dotyka nas ciężka choroba, śmierć, jakaś tragedia.
Podejrzewam, że nic tak złego Cię nie spotkało. Dlatego pracuj nad swoimi wybuchami, emocjami, chociaż może jesteś typem choleryka, czyli osoby, która łatwo wybucha, obraża wtedy wszystkich, a po krótkim czasie uspokaja się i dziwi, że wszyscy mają o coś pretensje.
Jeśli tak jest z Toba, to wyjaśnij to chłopakowi i razem przemyślcie, jakie macie charaktery. Podejmij też pracę nad sobą, chociaz tak zupełnie to nie da się zmienić.
Rodziców też przeproś i żyj bez kolczyka.
Więcej listów: