nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 23.06.2008 22:31

Kontakt z fachowcem

Już przed rozwodem rodziców, gdy było tak ciężko, miałam nerwowe ruchy rąk. Teraz nie potrafię nad nimi zapanować. Jest coraz gorzej. Mama nie ma dla mnie czasu, jest nerwowa, krzyczy i nie chce ze mną iść do psychologa. Udręczona

W każdym mieście jest poradnia pedagoogiczno- psychologiczna i tam pracuje zespół dobrych fachowców. Nie wiem tylko, czy bez skierowania Cię przyjmą. Ale można spróbować. W najgorszym wypadku poczekasz do września i wtedy szkolny pedagog lub psycholog muszą Ci dać skierowanie.
Jeśli mieszkasz w małym mieście i nie ma u Was poradni, to i tak podlegacie pod najbliższe duże miasto i tam Cię przyjmą. Możesz też się dowiedzieć, gdzie jest najbliższa poradnia zdrowia
psychicznego i spróbować tam sie dostać, chociaż nie wiem, czy bez mamy to będzie możliwe.
Załóż sobie dziennik, w którym będziesz pisała o swoich uczuciach. Pamiętaj, że nie warto rozpamiętywać przeszłości w nieskończoność. Najlepiej iść wciąż do przodu.
Pamiętaj, że psychika nastolatek jest taka, że młody człowiek cały skupia się na sobie. A to nie prowadzi do niczego dobrego. Wiem, że masz za sobą bardzo ciężkie przeżycia. Powinnaś je z siebie wyrzucić, możesz to opisać, opowiedzieć. Ale gdy już wyrzucisz, to idź do przodu!!!! Palce zajmuj
czymkolwiek, szukaj dobrego towarzystwa wartościowych i mądrych ludzi.
Ostatnia rada:
Jeśli mama nie chce z Tobą iść do psychologa, to idź sama do swojego pediatry i powiedz, co się dzieje i ta lekarka powinna Ci dać skierowanie. Chyba, że jeszcze są w szkole pedagog i psycholog i wtedy idź
już jutro i zapytaj, gdzie jest poradnia pedagogiczno- psychologiczna i jak się tam dostać. Chociaż wakacje się zaczęły, nauczyclele jeszcze przychodzą do szkół, wypełniają dokumentację.



Więcej listów:






















zadaj pytanie...









« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..