Mam bardzo jasną cerę, do tego sińce pod oczami i pod jednym okiem widoczną żyłkę. Dla mnie to problem. Mama nie chce słyszeć o wizycie u kosmetyczki lub u dermatologa. Czy mogę temu zaradzić? Zmartwiona
Narazie musisz mamy słuchać, ale za kilka lat pójdziesz po poradę do specjaliosty. Narazie polecam rozmowę w sklepei kosmetycznym. Fachowa sprzedawczyni szybko wskaże Ci kilka podkładów dla nastolatek, które tuszują różne mankamenty i nie niszczą młodej cery. Ważne, by podkład nie był ciemny, bo wtedy wyglądałabyś sztucznie i śmiesznie. Są też korektory, którymi mozna lekko zarysować żyłkę. Może przydałby się żel pod oczy. Pilnuj też odpowiedniej ilości snu. Podkładem i lekkim pudrem zlikwiduj sińce, a cerę minimalnie przyciemnij. Nie wstydź się zapytać w sklepie, a wczesniej powiedz mamie, że chcesz dokonać takich zakupów.
Więcej listów: