Mam problem. Jakoś nie potrafię znaleźć sobie miejsca, pogubiłam się. Nastolatka
To naturalne, bo przeciez jesteś w wieku poszukiwań. Nastolatek musi szukać i myśleć, jaką droga ma iść przez życie, w czym się kształcić, które zdolności rozwijać przede wszystkim, z kim iść przez życie, co ma być najważniejsze. Pewnie, że zdarzają się osoby, które o tym nie myślą. Ich życie jest uboższe, przeżywają je jakby automatycznie. A Ty taka nie jjesteś. Dlatego teraz się męczysz, bo musisz sobie odpowiedzieć na najważniejsze pytania. Media narzucają Ci pewnien model życia, rówieśnicy w szkole mają rżne wartości, a Ty w tym chaosie musisz wziąć odpowiedzialność za swoje życie.
Pwolutku, nie zamartwiaj się tym. Najpierw podejmij jedną decyzję, z jednej dziedziny i nie przyspieszaj sprawy. Może na początek podstawy, czyli pomyśl, co jest dla Ciebie w życiu najważniejsze- Bóg i wiara, rodzina, miłość, kariera, przyjaźń, praca, własny rozwój. Pamiętaj, że masz czas na podjęcie pewnych decyzji, nie musisz od razu wszystkiego wiedzieć.
Oddaj te problemy Panu Bogu. Niech Duch Swięty Cię prowadzi.
Karol Wojtyła, gdy nie potrafił podjąć decyzji lub była ona trudna,jechał do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej, szedł po dróżkach, modlił się, myślał i wracając do Krakowa już wiedział, co zrobi. Poszukaj takiego swojego miejsca. Może jakaś kapliczka, może kaplica adoracji Najświętszego Samkramentu? Znajdź swoje miejsce wyciszenia, przemyślenia, podejmowania decyzji...
Więcej listów: