Nieprzestrzeganie zakazów
Jedna z czytelniczek poruszyła problem kupowania papierosów i piwa przez nastolatki, którym często daleko do pełnoletności. Przeczytajcie jej relację i dajcie znać, czy u Was też jest takie bezprawie. Iza Paszkowska
Kiedyś widziałyśmy jak jeden chłopak, który chodził to naszego gimnazjum, kupował jednego papierosa. Zauważyłyśmy, że w jednym kiosku można w ten sposób kupować papierosy, a to chyba niedozwolone. Kiedyś ten sam chłopak kupował piwo, ja ich wszystkich znałam, wiedziałam ze nie są pełnoletni, stałam z tatą za nimi i bardzo mocno żałuje, że nie zwróciłam tej kasjerce uwagi, żeby im tego piwa nie sprzedawała, tak ich obserwowałam, co będą kupować i nie wiem dlaczego tak zareagowałam, powinnam wkroczyc w akcje i by piwa nie mieli.
W piatki, soboty i niedziele w okolicach godz. 20 i później rozpoczyna się w tych delikatesach istny "sajgon", jak w sobotni wieczór idę, to są okropnie długie kolejki i wiekszość towaru jaka się sprzedaje to PIWO i PAPIEROSY.
To jest okropne, co sie w tym sklepie dzieje!!!
Policja powinna wiedzieć, co się dzieje. Musi wiedzieć Urząd Miasta. Dyrektor szkoły jest tą osobą, która może zażądać, aby policja "namierzyła" ten sklep w weekendy. Jeśli jeden sklep zostanie ukarany albo odbędzie się kilka kontroli i dostaną ostrzeżenie, to może przestaną młodym sprzedawać.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
