Byłyśmy z koleżankami na coli. Poznałam tam ich kolegów, jeden chodził do mojego gimnazjum, więc świetnie się dogadywaliśmy, było tak wesoło. Oni wzięli numery koleżanek, a mojego nie zdążyli. Teraz mam doła i płaczę... Zdołowana
Naucz się na każdą taką sprawę jak dzisiejsza patrzeć zawsze z dwóch punktów widzenia.
Np możesz sie smucić, że on nie wziął Twojego numeru, a możesz się cieszyć, że poznałaś fajnego kolegę. Możesz się martwić, że to się urwało, a możesz być dumna, że to właśnie Ty byłaś gwiazdą tego spotkania.
Każda dziewczyna, każda kobieta ma takie momenty, że robi jej się smutno bez powodu. Czytając Twój list można tylko zazdrościć. Przecież spędziłaś miło czas, poznałaś ciekawych kolegów, Ty miło rozmawiałaś i miałaś o czym rozmawiać! Po tym spotkaniu przecież widać, że jestes atrakcyjną
dziewczyną, że już nawet starsi koledzy zwracają na Ciebie uwagę.
Jeśli być bardzo chciała, to mogłabyś teraz szukać z nim kontaktu. Ale ja bym tego nie robiła. Miłe chwile w lokalu jeszcze nic nie znaczą...Trzeba je "łapać", cieszyć się nimi, przypominać je soibie w chwilach smutku...
Człowiek przez całe życie tęskni na Bogiem, który jest samą Miłością. Dlatego wciąż jesteśmy niespokojni, poszukujący, wciąż nam mało. Czukamy kogoś idealnego! Nie wiemy, że szukamy Boga! Do Boga idzie się przez spotkania z ludźmi. Dlatego trzeba sobie spotkania z ludźmi cenić, ale trzeba też pilnowac, by były to piękne spotkania! Czyli powinno być radośnie, powinno nas to uskrzydlać, powinno być miło, w taki dobry sposób.
Nie wiem, dlaczego wpadłaś w doła. Może poczułaś, na czym polega dobry kontakt między chłopakiem i dziewczyną? Może przypomniał się ten wymarzony kolega i pomyślałaś, jak dobrze byłoby z nim żartować? Może całkiem zwyczajnie hormony kazały Ci się smucić?
Dawniej kobiety i dziewczyny wiedziały, że na doły najlepsza jest PRACA. Coś robić, co odwróci trochę naszą uwagę od smutnych myśli. Coś, co nas zajmie, co da szybki efekt- jakieś sprzątanie, zmywanie- by była praca i efekt!
Życie uczuciowe to najbardziej skomplikowana sfera ludzkiego życia. Jeśli pomaga Ci pisanie, jeśli w ten sposób wyrzucasz złe emocje- to pisz. Po to jestem. I zawsze zrozumiem.
Więcej listów: