Mam 12 lat, 155 cm wzrostu, a moja waga to około 53 kg. Kiedyś byłam wręcz chuda, teraz jestem gruba, nawet koledzy mnie przezywają. Moja przyjaciółka jest niższa, ale też o wiele mniej waży. Co z tym zrobić? Zmartwiona
Mam świetną angielską książkę poświęconą zdrowiu i tam są tabelki wzrostu, wieku, wagi. Otóż nie jesteś gruba ani otyła! W Waszym wieku dozwolone są bardzo duże różnice kilogramowe i centymetrowe. Masz wzrost i wagę w górnej granicy, a koleżanka w dolnej granicy. Ale obie jesteście z normie.
Bo to jest taki wiek. Poza tym liczy się budowa kości, szerokość ramion. Są osoby o bardzo szczupłej budowie ciała i są osoby szerokokostne. Są osoby o szczupłych twarzach. Nawet jeśli mają nadwagę, to przez drobną twarz wydają się szczułe. Są osoby o pełnych i okrągłych twarzach i one zawsze
wydają się trochę grubsze niż są.
Czyli powtarzam bardzo mocno- Twoja waga jest w normie, blisko jej górnej granicy. Na koleżankę nie spoglądaj z zazdrością, jesteście bardzo różne. Nie mów nikomu o tym, że wolałabyś być szczuplejsza. Jest bardzo ważną sprawą, byś była z siebie zadowolona. Wtedy inni zaczynają myśleć, że tak
jest właśnie dobrze.
Ponieważ są wakacje, to pilnuj tylko, byś miała codziennie dużo ruchu i byś sie nie objadała słodyczami, chipsami, słodkimi napojami. Możesz nawet ćwiczyć, biegać, jeździć na rowerze. Ale nie dlatego, by schudnąć, ale by być zdrową, silną, odporną dziewczyną. Najgorsze to siedzieć godzinami i
podjadać, nie ruszać się. Wtedy kilogramy szybko podskoczą. Dokuczaniem kolegów nie przejmuj się, chłopcy w tym wieku lubią dokuczać. Nie wynika to nawet ze złośliwości. Jeśli zauważą, że Ty się tym przejmujesz, to dopiero zaczną.
Ciesz się wakacjami, nie myśl o wadze, bo nie ma do tego żadnych powodów.
Więcej listów: