Wielkie lenistwo

Jeśli chodzi o granie na gitarze, to najlepiej się gdzieś zapisać, bo wtedy jesteśmy zmuszeni do grania. Ćwiczyć i uczyć się samemu mało komu się udaje.
Lenistwo leży trochę naturze człowieka. Z lenistwa wzięły się wszystkie wynalazki, więc Ty raczej myśl, jak wykrzesać z siebie energię!
Trochę trudno walczyć z lenistwem u progu wakacji, ale z drugiej strony, jeśli się zupelnie rozleniwisz, to wakacje miną, a Ty będziesz zniesmaczony!
Dlatego najlepiej jednak żyć z notesem, planować sobie pewne rzeczy. Bardzo ważne, by wieczorem robić sobie rachunek sumienia, zastanowić się co ciekawego i dobrego zrobiło się tego dnia. Jeśli nie będziesz zadowolony, to następnego dnia popraw się.
Trzeba się wciąż kontrolować i poprawiać to, z czego nie jesteśmy zadowoleni.
Podziel sobie dzień na sektory- ile godzin na sport, ile na komputer, na porządki, pomoc w domu. Poproś, by jasno określono, jakie masz obowiązki domowe na czas wakacji. Na ich podstawie zaplanuj pozostałe czynności. Możesz prowadzić notes, w którym będziesz prowadził zapiski, notatki i
wtedy sam będziesz siebie kontrolował.
Lenistwu zapobiega sport. Może masz jakiegoś kolege, z którym będziesz się umawiał na rower, może z grupą na mecze piłki- siatkówka, nożna. Coraz więcej młodych ludzi biega pod wieczór, by wzmocnić nie tylko kondycję, ale także charakter.
W zdrowym ciele zdrowy duch- wciąz do tego wracaj. Lenistwo jest jakaś chorobą duszy.
Wakacje najlepiej zacząć od wielkich porządków w szkolnych rzeczach. Im więcej wyrzucisz, tym lepiej. Potem z rozbiegu inne porządki w swoich ubraniach, starych szpargałach. Jeśli mieszkasz w dużej miejscowości, zaplanuj sobie wędrówki po mieście. A jeśli w małej miejscowości, to
planuj wycieczki w teren.
Czas przy komputerze naucz się oceniać, czy to była tylko gra, czy czegoś się nauczyłeś, coś nowego i wartościowego poznałeś.




Więcej listów:

zadaj pytanie...