Chyba nie mam żadnej osobowości! Bo z koleżankami czuję się dobrze, a na zawodach lub na SKS-ie jestem cicha, niepewna. Ostatnio obgaduję koleżanki, denerwuje mnie przyjaciółka. Spowiadam się, chcę poprawić i nie udaje się.... 14- latka
Twoja osobowość właśnie się kształtuje! Zanim okaże się w całej okazałości, trzeba jeszcze się trochę pomęczyć. Znasz różne przepisy kulinarne? Im bardziej wyszukana potrawa, tym dłużej trzeba ją przyrządzać i wymaga więcej pracy. Z ludźmi jest podobnie. Osoby prymitywne często nie znają problemów, są z siebie na ogół zadowolone, nie widzą powodów do zmian. W Tobie wszystko się teraz "gotuje", więc trudno zachować spokój. Do tego ogranizm 14- latki jest kompletnie rozstrojony hormonalnie i jeszcze trochę potrwa, nim zaczie spokojną i systematyczną pracę.
Działaj metodą małych kroków. Pomyśl, co Cię najbardziej w sobie denerwuje, co dla innych może być męczące i nad tym pracuj. Wieczorny rachunek sumienia to dobra metoda. Myśląc źle o koleżankach, napraw to zastanawiając się nad ich zaletami. Przypomnij sobie ewangeliczną mądrość o belce w naszym oku i źdźble u drugiego. Prowadź pamiętnik i tam wypisuj złości. Co jakiś czas czytaj i śmiej się z siebie. Próbuj złość zamieniać w śmiech, kpinę, żart z siebie. To oznaka inteligencji, więc warto wypracować dystans do własnych złych emocji.
Musisz też siebie polubić. A jednocześnie nie skupiaj się tak mocno na sobie- co inni pomyślą, jak Cię ocenią, czy nie wyśmieją. Możliwe, że będziesz lekko nieśmiała. I dobrze, to oznaka wrażliwości, akceptuj to. Dbaj też o rozwój swojej wiary, dużo czytaj, by nie została ona na poziomie dziecka komunijnego. Teraz skorzystaj z akcji budzenia sumienia na naszej stronie i w Małym Gościu.
Dorastanie nie jest łatwe, ale od tysięcy lat młodzi sobie z tym radzą, więc i Ty doczekasz końca tego czasu. Innego wyjścia nie ma.
Więcej listów: