Rozmawiam z kolegą od dawna na gadu. Lecz w szkole on mi nawet "cześć" nie mówi. Dlaczego tylko na gadu potrafi normalnie się zachowywać? 14-latka
Łatwo być odważnym na gadu, wirtualnie. Internet pozwala ukryć własną nieśmiałość, zrezygnować z mowy ciała, czyli nie trzeba patrzeć w oczy, gestykulować, pilnować mimiki. Internet ukrywa jąkanie, czerwienienie,nieporadność. Skołowani filmami i czasami zachowaniem dziewczyn chłopcy już sami nie wiedzą, co te dziewczyny w nich cenią. Jest potrzeba rozmowy z koleżankami. Ale trzeba wtedy przełamać wstyd, narazić się na kpiny złośiwych kolegów, wytrzymać plotki, że się zakochało.
Zapytaj go, dlaczego tak się zachowuje. A może inni chłopcy zabiorą głos w tej sprawie? Bo czy nie jest to pójście na łatwiznę? Chcecie rozmawiać z koleżankami, ale żaden nie odważy się pierwszy, udajecie przed sobą jakiś bezdusznych twardzieli gardzących dziewczynami, a gdzieś tam po cichu może każdy ma koleżankę, z którą rozmawia. Czy to nie jest tchórzowskie?
Czekając na wypowiedzi chłopaków, radzę, by dziewczyny spróbowały zmienić obyczaje w klasie. Razem i i osobno próbujcie rozmawiać. To jest normalne życie. To nie świadczy o zakochaniu. Dostaję też coraz więcej sygnałów, że chłopcy nie mówią koleżankom nawet "cześć". Jak jest u Was?
Więcej listów: