Tak bym chciała mieć chłopaka. Nie martwię się swoją samotnością bez przerwy, ale czasami jest mi przykro. Wydaje mi się, że jestem brzydka, głupia i zakompleksiona. Koledzy są dziecinni i tylko głupoty gadają. 15- latka
To zupełnie normalne, że 15- latka marzy o miłości. Nawet byłoby dziwne, gdyby tego marzenia nie było. Pod tym ukryta jest tęsknota za Bogiem, bo przecież Bóg jest Miłością. Dlatego tak bardzo szukamy uczucia. Wciąż powtarzaj sobie słowa spalmu: "Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie!". Może już zauważyłaś, że ktoś jest lubiany i ma powodzenie nie z powodu urody, lecz zachowania. Jeśli Ty będziesz siebie negatywnie oceniać, to inni też będą Ciebie w ten sposób widzieli. Jeśli podniesiesz głowę, zaczniesz dostrzegać swoje plusy, będziesz z siebie zadowolona, inni przejmą takie spojrzenie! Spróbuj. Kompleksy powoli wyrzucaj, bo pewnie są wydumane i chcesz tylko, by ktoś zaprzeczał. Nie opowiadaj o nich, tylko je zlikwiduj! Postaraj się o dobry humor, umiejętność kpiny z samej siebie! To bardzo pomaga, jeśli nie będziesz do swoich problemów podchodziła tak bardzo poważnie. Szczypta soli daje smak potrawie, a odrobina humory da blask Twojemu ciężkiemu życiu nastolatki! Ćwicz się w tym!