Od jakiegoś czasu zrobiłam się płaczliwa, a jednocześnie wybuchowa i nerwowa. Samą mnie to martwi i nie wiem, czy iść z tym problemem do lekarza, czy dzieje się coś złego? 12- latka
Nie musisz iść do lekarza! To są oznaki dojrzewania. Przeżywasz taką burzę hormonalną, że psychika tego nie wytrzymuje. Staraj w miarę możliwości jakoś się opanowac, staraj się sama z siebie żartować, ale nie oskarżaj się za bardzo. Rodzina musi to też zaakceptować, niech wszyscy się starają, by jakoś przetrwać ten czas. Pamiętaj, że przechodzi przez to 98% dziewczyn i to od wieków, więc i Ty jakoś sobie poradzisz. Czasami sama się uspokój, czasami sobie powrzeszcz, popłacz, innym razem zakpij z
siebie. Szukaj własnych sposobów na te wybuchy i płacze.