nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 21.09.2006 12:54

Dziecinni chłopcy

Moja I klasa gimnazujm jest sympatyczna, ale chłopcy bardzo dziecinni. Niby na żarty popychają dziewczyny, szarpią je, uderzają. Może to uważają za śmieszne? Co im powiedziec, żeby przestali? Gimnazjalistka

To jest najbardziej prymitywny i nieporadny sposób podrywania. Dawniej ciągnęli za warkocze, teraz popychają i biją. Należy spojrzeć ze dziwieniem i zapytać, czy chcą coś zakomunikować.
Powiedz spokojnie i stanowczo, że nie życzysz sobie takich zachowań, że czas, by dojrzeli i nauczyli się rozmawiać z dziewczynami.
Jeśli macie dobrą wychowawczynię lub nauczyciela WDŻ lub z religii, to powiedzcie o tej chłopięcej dziecinadzie i nieporadności.
Jeśli nie macie do nikogo zaufania, to bez chichcotów, wrzasków, siłą powagi uczcie ich szacunku. Wiele razy widziałam, jak dzieczyny prowokują, oburzają się, ale to się czuje, że w sumie są zadowolone. Tu
trzeba być konsekwentym! Nie śmiać się, ale próbować normalnie się do nich odzywać, uczyć normalnych zachowań, zwracać uwagę spokojnie i wciąż od nowa, tłumaczyć, że to nie jest śmieszne, że jest głupie. Chłopcy pewnie uważają, że są dowcipni z tymi niby żartami. Oni nie radzą sobie z własnymi emocjami. Są Wami zainteresowani, ale nie wiedzą, co z tym zrobić. Mogą to poruszyć rodzice dziewczyn na wywiadówce i wtedy nauczyciel będzie się musiał tym zająć.
Musicie szukać wyjścia z sytuacji. Jeśli są dziewczyny, którym nie dokuczają, to zastanówcie się, dlaczego tak jest.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..