Mama nie pozwala mi chodzić na dyskoteki. Twierdzi, że mogą mnie pobić, skrzywdzić, dać narkotyki. A moje koleżanki wciąż tam biegają! Tylko ja nie mogę! Co mam zrobić? Zbuntowana
Podziękuj mamie, że tak się o Ciebie martwi. Pewnie słyszałaś, ile zdarza się wypadków właśnie na dyskotekach. Fakt, że kolezanki chodzą na dyskoteki, nie jest żadnym argumentem. Jeśli wszyscy robią coś złego, to nie znaczy, że i my mamy to robić. Mama jest za Ciebie odpowiedzialna i stara się dobrze z tego obowiązku wywiązać. Wielu rodziców chce mieć spokój, szuka jakiegoś usprawiedliwienia i na wszystko pozwala. Nie napisałaś, ile masz lat, bo jeśli jesteś starszą nastolatką, to powoli próbuj ustalać jakieś zasady, pytaj, jak mamy wyjścia w młodości wyglądały. Czas szybko mija i chociaż rozumiem Twoją niecierpliwość, to jednak przypominam, że mamę należy słuchać, a rozmowy wciąż można wznawiać. Na zaufanie należy sobie zarobić, pokazywać swoją dojrzałość i odpowiedzialność. Rodzice dobrze znają swoje dzieci!