nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 18.08.2006 12:33

NACHALNA DZIEWCZYNA

Jedna dziewczyna od pół roku nie daje mi spokoju! Nic nie jest w stanie jej zniechęcić! Ukrywam się przed, zrezygnowałem nawet z kółka, a ona i tak atakuje mnie SMS-ami z wyznaniami. Koleżankom powiedziała, że się zabije. Osaczony

Dobrze wyobrażam sobie tę sytuację i widzę, że nic nie jest w stanie dziewczyny zniechęcić. Dlatego podam kilka pomysłów i może coś pomoże?
1. Poproś jakąś inteligentną dziewczynę, by z nią szczerze pogadała i tłumaczyła, że jeśli się tak narzuca, to tylko Ciebie zniechęca i pogarsza sytuację. Z Twojego listu wynika, że to niezbyt mądra osoba, więc nie rozumie chyba Twoich żartów i złośliwości. Musi jej to ktoś prosto wyjaśnić. Przyjrzyj się dziewczynom i którąś po koleżeńsku poproś.
2. Jeśli nie widzisz odpowiedniej dziewczyny, to może któryś chłopak podejdzie do niej i spokojnie powie, że robi z siebie pośmiewisko, że okazuje brak godności, że przez długi czas żaden chłopak na nią nie spojrzy, jeśli tak się będzie narzucać.
3. Możesz sam podejść do niej (chociaż może lepiej z kolegą, który byłby świadkiem rozmowy) i powiedz jej spokojnie, że ma natychmiast odczepić się od Ciebie, gdyż nie możesz już ścierpieć jej nachalności, że staniesz się coraz wredniejszy. Nie mów aluzjami i żartami, bo nie pojmie!
4. Gdyby to się powtórzyło w nowym roku szkolnym, to ktoś z Was powinien poprosić wychowawczynię o jedną lekcję na temat narzucania się kolegom, na temat znoszenia porażek w sprawach uczuć. Klasa jest jak rodzina, tu powinno się mówić prawdę. Może ona nie ma kompletnie wyczucia, warto by ją uświadomić, że nie tylko Ty masz już wstręt, ale nikt jej nigdy nie ścierpi, jeśli nie zmieni swego nastawienia.
A może podczas wakacji ona znajdzie nowy obiekt swych płomiennych uczuć.
Póki co znoś to po męsku, czyli ze stoickim spokojem


« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..