Jestem 15-latką, chodzę do II klasy gimnazjum. Nie mam chęci do nauki. Moi rodzice chcą mi pomóc, a ja się wtedy denerwuję, nie zgadzam się. Jednocześnie sama martwię się o swoją przyszłość. Niepewna
Koniec roku już blisko, więc teraz pilnuj, by przejść do następnej klasy. W czasie wakacji zrób ze sobą porządek. Oto kilka moich uwag, które mogą się przydać:
1. Dziewczyny w wieku 15 lat bywają ociężałe w wyniku dojrzewania. Staraj się z lenistwem walczyć, pamiętaj, że lenistwo należy do grzechów głównych.
2. Musisz się nauczyć dobrze organizować swój czas. Zastanów się, ile godzin dziennie przelatuje Ci przez palce. Do dobrej organizacji przyda się notes-kalendarz, gdzie będziesz planować i sama siebie rozliczać.
3. Zmień swoje podejście do nauki. Wiem, że to jest bardzo trudne w Twoim wieku. Niekiedy nauczyciele potrafią obrzydzić jakiś przedmiot, ale Ty nie uczysz się dla nich ani dla rodziców, tylko dla siebie.
4. Pomyśl, co chcesz w życiu robić, gdzie będziesz pracować, ile chcesz zarabiać, jak żyć. Im wyższe wykształcenie, tym większa możliwość znalezienia pracy dobrze płatnej. Dlatego teraz budujesz fundamenty pod swoje przyszłe życie i dlatego musisz opanować swoją ociężałość.
5. Niechęć do nauki bierze się często z zaległości albo z niezrozumienia tematów. Na pamięć nie da się uczyć. Trzeba większość rozumieć. Dlatego bardzo uważaj na lekcjach, zgłaszaj się, w domu czytaj notatki z zeszytu.
6. W czasie wakacji ćwicz swój umysł. On nie ma wolnego. Im więcej książek przeczytasz, tym będziesz mądrzejsza. Tu koniecznie polecam Ci książkę M. Musierowicz „Szósta klepka”. Jedna z bohaterek mówi dokładnie tak jak Ty, jest ospała, ma złe oceny i nie ma siły do nauki. Dowiedz się, jak ona z tego wyszła!
7. Nie trać czasu na głupie programy w telewizji, na głupie gry, czytaj dużo, myśl, może zacznij uprawiać sport. Jeśli masz psa, zabieraj go na szybkie i długie spacery.
Pamiętaj, że w zdrowym ciele zdrowy duch!