nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 27.06.2011 19:02

Zerwanie z wielu względów

Jesteśmy parą na odległość i zaczynam mieć wszystkiego dosyć. Jestem 4 lata młodsza, nie pochodzę z tak zamożnej rodziny jak on. On twierdzi, że kocha, a ja już nic nie czuję. On chce tu przyjechać, a ja tego nie chcę, wolę moich normalnych i wesołych kolegów. Jak zerwać z nim? 14-latka

Masz dopiero 14 lat. Coś mi się wydaje, że on sobie wymyślił, że dla tak młodej dziewczyny będzie idolem, oczaruje swoim gadaniem, będziesz uległa, bo młodsza. A właśnie dlatego, że masz 14 lat, to masz całkowite prawo do tego, że nagle uczucie wygasa. Nie Twoja w tym wina. Zachowałaś się uczciwie. A rozmowa przekonała Cię, że to chłopak bardzo władczy, przekonany o tym, że trzeba go kochać i potrzebujący dziewczyny mało samodzielnej, za którą by o wszystkim decydował. Podejrzewam, że jest władczy, ale jednocześnie koleżanki chyba go odrzucają. Bo może jest trochę dziwaczny. Masz 14 lat, przed Tobą całe życie. Cudowny czas, gdy wiele razy będziesz zauroczona, gdy różni chłopcy będą Ci się podobali. Uważaj na przyszłość, by zbyt szybko nie zgadzać sie na chodzenie. Żartuj, flirtuj, rozmawiaj, ale długo się zastanawiaj nim zgodzisz się na chodzenie. I niech to będzie kolega mieszkający w miarę blisko. Bywa, że para się rozstaje i zostają przyjaciółmi, znajomymi. Ale bywa, że przestają się kontaktować, a dzieje się tak wtedy, gdy jedno nie potrafi się pogodzić z porażką. Nie dzwoń do niego i nie pisz. Jeśli będzie bardzo prosił, to możesz raz jeszcze z nim pogadać, ale nie tak długo. Powiedz mu, by szukał miłej koleżanki w pobliżu. Absolutnie nie zgadzaj się na jego przyjazd. Twój wyjazd też byłby bez sensu- bo jako kto byś jechała- jako 14-letnia narzeczona? Jeśli będzie Cię męczył, to całkowity koniec kontaktów. Podejrzewam, że jemu nie układają się sprawy z dziewczynami, może koleżanki śmieją się z niego, bo jest trochę staroświecki.
Jesteś mądrą, samodzielną, młodą dziewczyną. Ty decydujesz o swoim życiu. Uczucie wygasło, co jest w tym wieku zupełnie normalne. Nie zrobiłaś nic złego, a wręcz przeciwnie, powiedziałaś prawdę i tego się trzymaj.
Już chyba pisałam, byś pożyczyła sobie powieść Musierowicz "Nutria i Nerwus"- sytuacja podobna. W innej części tej serii "Tygrys i Róża"- kolejne przygody tych samych bohaterek. Te powieści bardzo pomagają
w sprawach uczuciowych, pomagają w dorastaniu. Raz jeszcze gratuluję odwagi, zdecydowania i tego się trzymaj, nie musisz być uległa.


Więcej listów:






















zadaj pytanie...








« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..