Wydawało się, że będzie z nas dobra para. Początek taki piękny. Niestety, potem już tylko gorzej. Mój starszy brat zauważył, że tak nie powinno być, że uczucie powinno wzrastać. On i jego dziewczyna to świetna para. Smutno mi, dołuję się, tęsknię, ale chcę też zacząć chodzić na siłownię, nauczyć się grać na gitarze.. Licealistka
Sprawa jest jasna- tęsknisz do tego, co było na początku. Ale to już w tym wypadku nie wróci. Trudno. Widocznie ktoś inny jest Ci pisany. Twoje pomysły typu gitara, fryzura, siłownia są bardzo mądre. Myślę, że dochodzi też u Ciebie taki żal, że to jednak nie było "to". No ale trudno. Twój brat ma całkowita rację. Uczucie raczej wzrasta z czasem, a z pewnością nie maleje. Sam fakt, że brat ma takie dobre relacje z
dziewczyną dowodzą, że nie macie żadnych obciążeń rodzinnych i z pewnością jeszcze spotkasz chłopaka, gdzie wszystko ułoży się dobrze. Wiem, że trudno w Twoim wieku o cierpliwość. Czasami ktoś po rozstaniu rozpacza, a tu nagle poznaje kogoś, kto do niego o wiele lepiej pasuje. Myśl pozytywnie, nie rozdrapuj ran. Smutki wyrzuć z siebie na siłowni, emocje oddasz w muzyce. Nie przedłużaj za bardzo czasu "żałoby."
Więcej listów: