Od 10 lat spotykamy się każdego dnia w jednej klasie. Ponad 2 lata jestem w nim zakochana. On jest bardzo nieśmiały, mijają się tylko nasze spojrzenia, uśmiechy. Za kilka miesięcy rozejdziemy się do innych szkół, więc na tej ostatniej wspólnej prostej chcę coś zmienić. Gimnazjalistka
Czas szybko płynie, więc musisz się wziąć ostro do działania, jeśli chcesz się z nim jakoś zaprzyjaźnić nim się rozejdziecie. Np pytaj go o jakieś drobiazgi szkolne- czy ma ćwiczenia, czy może pokazać Ci jakieś zadanie itp Jeśli chodzicie do jednej klasy, to tak kombinuj, by równo z nim wchodzić, wychodzić, by jakoś być blisko niego i poprzez uśmiechy i spojrzenia pokazać, że czekasz na jego słowa itd/
To jasne, że absolutnie nie ma sensu mówić mu, że on Ci się podoba. Ale wykorzystaj cały dziewczęcy spryt, by go ośmielić. Np pytaj o coś, co wiesz, że jest dla niego łatwe, może poproś, by Ci to wyjaśnił.
Nie mam pojęcia, jaką macie klasę, jakie zwyczaje. Z liceum pamiętam, że jedna drugiej pomagała, by koleżanka mogła zacząć rozmowę z chłopakiem. Jeśli macie zgraną grupę koleżanek, to się organizuje coś dla większej grupy, jego też się zaprasza i potem tak kombinuje, by być blisko. Wykorzystaj przerwy, by stanąć w pobliżu. A może wtedy poczęstujesz go czymś? Może np ciastka, które sama upieczesz? Może na przykład pierniki? Wzrokiem można pokazać podziw, jeśli coś mu się uda. Pokazuj też swoją
bezradność, bo chłopcy lubią się czuć mocni, silniejsi. Nie masz nic do stracenia, staraj się. Czasami, gdy klasa czuje, że zbliża się rozstanie, to się organizuje więcej spotkań, wyjść, są też jakieś dyskoteki. Może wymyślisz wspólne działanie? Może on gdzieś należy i Ty też się zapiszesz? Może zaproponujesz, by na jednej lekcji wychowawczej pisać listy w ramach marzycielskiej poczty. dowiedz się, na czym ta akcja polega www.marzycielskapoczta.pl Pokażesz się wtedy z dobrym pomysłem, potem możesz chodzić po klasie, pożyczać innym, w tym jemu jakieś kredki, mazaki, pomysły. A jeśli nie starczy odwagi, to trudno. Rozejście się do różnych szkół to nie koniec świata, dopiero wchodzicie w ciekawy wiek licznych spotkań. Ważne, by nadal się do siebie odzywać, odnajdywać na portalach, umawiać na spotkania.
Więcej listów: