Przyjaciółka i ja zauroczyłyśmy się w tym samym koledze. Ona z rezygnacją mówi, że kolega woli mnie, co faktycznie widać. Czuję się rozdarta pomiędzy uczucie przyjaźni i zauroczenie. 12-latka
Jeśli macie 12 lat, to mogłybyście podejść do całej sprawy bardziej z humorem. Od 33 lat pracuję w podstawówce i bardzo często przyjaciółki podkochują się w tym samym chłopaku. Najlepiej się z tego
śmiac, żartować z nim, spędzać przerwy w trójkę, rozszerzać to o kolejne osoby, stworzyć wesołą grupę nastolatków. Z doświadczenia Ci powiem, że gybyś zaczęła z nim poważnie chodzić, to szybko byście zerwali. A jeśli utrzymasz jego i swoje zauroczenie na poziomie koleżeństwa, żartów,
półsłowek, to będzie trwało dłużej, z pożytkiem dla wszystkich. Jeśli koleżanka skromnie mówi, że on woli Ciebie, to śmiej się z tego i powiedz, że w gimnazjum pewnie znowu spodoba Wam się ten sam, który tym razem może wybrać ją. Uczucia nastolatków trwają bardzo krótko, a przyjaźń bywa na całe życie. Więc dbaj o koleżankę i proś ją, byście z powodu chłopaka nie rozluźniały więzów.
Codziennie widzę, jak dziewczyny szepczą po katach, chichoczą, spoglądają w kierunku kolegów, widać, że o nich rozmawiają, ale to jeszcze nie jest chodzenie na poważnie. Przypominam sobie dwie przyjaciółki, które do połowy liceum zawze kochały się w tych samych chłopakach i nie widziały w
tym nic złego. Bo one się w nich kochały i nic z tego nie wynikało. Nawet nic więcej nie chciały. Miały wspólny temat, zachwycały się, ale nie próbowały niczego rozwijać.
Więcej listów: