Mam inny pogląd na chodznie nastolatków
Ostatnio przeczytałam na stronie Małego Gościa opinię pewnej szesnastolatki na temat chodzenia ze sobą w okresie gimnazjum. Bardzo mi się to nie podoba. Czy spotykanie się ze sobą, we dwoje np. w kawiarni to rzeczywiście przejaw egoizmu? Co egoistycznego w chodzeniu z chłopakiem w gimnazjum?! Gimnazjalistka
Do tej pory myślałam, byłam pewna na 100% ze w chodzeniu z chłopakiem w wieku gimnazjalnym nie ma nic złego. Nie chcę być egoistką. Egoizm to chyba grzech. Więcej, ja nie czuje się egoistką. Naprawdę muszę zrywać z chłopakiem, skoro te spotkania z nim i chodzenie bardzo lubię?
A to, że ktoś ma swoje poglądy, do których ma prawo, to jeszcze chyba nie powód, żeby publikować te opinie które mogą poważnie zaszkodzić innym. A jak się na stronie, która chce uchodzić za katolicką publikuje oskarżenia o egoizm i wmawianie ludziom, że są za młodzi na zdrowe uczucia, to na pewno to nikomu na dobre nie wyjdzie...
Skoro daje Pani na stronie różne opinie, to proszę o napisanie też mojego zdania a uważam, że chodzenie ze sobą czy to w wieku gimnazjalnym, czy w podstawówce czy na emeryturze jest normalne i nie ma w tym nic złego. Chyba, że ktoś ma współmałżonka. Swojego chłopaka darze szczególnym uczuciem,
ale to nie znaczy, że nie mam czasu na inne zajęcia.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
