Wciąż o nim myślę, ale on o mnie chyba wcale. Teraz, przed wielkim szkolnym balem on żartuje z dziewczyn i głośno mówi, że zastanawia się, czy pójść z jakąś dziewczyną. Nie rozmawiamy ze sobą i chyba za dużo o nim myślę. Na szczęście wspiera mnie rodzina i znajomi... 14-latka
W Twoim liście napisałaś jedno bardzo mądre zdanie- że Ty za dużo o nim myślisz. Spróbuj przestać bez końca analizować, co on może mieć na myśli, co się może stać. Widać, że on się fantastycznie ukrywa pod maską żartów i żadna dziewczyna nie wie, co on naprawdę myśli i czego lub kogo chce. A może on też tego nie wie? Znam o wiele starszych od niego chłopaków, którzy wciąż nie potrafią się zdecydować, nie wiedzą, czy starać się o dziewczynę, czy też lepiej nie......
Pamiętaj, że chłopcy w tym wieku nie mają tak jak Wy tej wielkiej potrzeby bliskości, czułości, spotkań, zwierzeń itd Mam nadzieję, że w szkole jesteś wesoła, że z koleżankami dużo się śmiejesz, bo naprawdę szkoda pięknej młodości na to, by się zatruwać rozmyślaniem o tym, co on może myśleć. On to ukrywa i jeśli nawet na Ciebie spogląda, to pewnie się do tego nie przyzna...
Dobrze, że masz świetną rodzinę i dobrych przyjaciół. Na chłopaka jeszcze przyjdzie czas....ale nikt nie wie, kiedy to będzie ani kto to będzie...
Więcej listów: