Bardzo dużo ze sobą rozmawiamy, w realu i na gadu. Ostatnio podczas długiego spaceru zacząłem mówić o tym, jaka jest dla mnie ważna, ale stwierdziła, że ona jeszcze swoich uczuć nie jest pewna. Czy to odmowa? Licealista
Nie sądzę, by jej słowa były odmową. Sądzę raczej, że była niesamowicie szczera. Ludzie coraz później dojrzewają, coraz później się pobierają, coraz później zaczynają chodzenie na poważnie. Dostaję bardzo dużo listów od wartościowej młodzieży, która jest aż za ostrożna w wyznawaniu uczuć, która bardzo odpowiedzialnie podchodzi do życia. Od słów, które mogą być nieporozumieniem bardziej liczą się fakty. A one pokazują, że jej zależy na rozmowach z Tobą. Jeśli Ci na niej zależy, to wychodź też z propozycją
różnych wyjść, zaczynaj rozmowy. Pamiętaj, że to chłopak ma być inicjatorem. Powiedziała szczerze, że jeszcze nie jest pewna siebie, ale przecież nie jesteś jej obojętny. Dlatego ciesz się tym, co Was teraz łączy, bo to wielki dar. Przez dyskusje, spotkania, rozmowy poznajecie się coraz bardziej, poznajecie męski i kobiecy punkt widzenia na różne sprawy. Pamiętam, że byłam dokładnie w Twoim wieku, gdy mojemu obecnemu mężowi odmówiłam chodzenia, twierdząc, że może nas łączyć przyjaźń. Bo tak wtedy
czułam. On stwierdził, że będzie czekał. Z kilkoma innymi osobami stworzyliśmy zgraną paczkę, było wesoło i miło, no i pewnego lata i ja coś nagle poczułam. Zaczęliśmy być parą na poważnie w klasie maturalnej. I nie
żałuję tego, bo widocznie wcześniej nie poradzilibyśmy sobie z różnymi problemami. Raz chłopak nie jest gotowy, raz dziewczyna. Ale jeśli komuś zależy, to czeka. Bez względu na to, co będzie dalej, przyjaźń i tak warto podtrzymywać. Bo uczucia bywają zmienne, a przyjaźń jest trwała. Pilnuj, by wciąż był między Wami kontakt, bądź energiczny, radosny, lekko pewny siebie w dobrym tego słowa znaczeniu. Dziewczyny podświadomie szukają często silnych psychicznie chłopaków.
Więcej listów: