Jestem na siebie zła, bo ciągle zakochuję się niewłaściwie. Aktorzy, sportowcy, piosenkarze, a teraz to już nawet bohater pewnej gry. To nie są dla mnie partnerzy. Z kim ja będę chodziła? Nastolatka
Wiem, że to męczące, ale kiedyś będziesz to ze śmiechem wspominać. Twój organizm sam wybiera nierealne postacie, bohaterów filmowych lub nawet wirtualnych, aż pewnego dnia zaatakuje Cię uczucie do realnego chłopaka i wtedy dopiero zaczną się problemy. W jednej z powieści Musierowicz pada takie zdanie, że "młodość w przeciwieństwie do szczęśliwego dzieciństwa obfituje w ból, łzy, cierpienie". A powodem tych cierpień są właśnie różne niepowodzenia. Widocznie nie masz jeszcze dość siły, by stawić tym problemom czoła. Twój organizm w ten sposób przygotowuje Cię do prawdziwego uczucia. A to są najbardziej skomplikowane sprawy. Skoro jednak od tylu lat ludzie radzą sobie z tym jako tako, to i Ty sobie poradzisz. Będąc zauroczoną postaciami filmowymi, komputerowymi, dajesz czas kolegom, by dorośli, stali się odpowiedzialni, bez kompleksów, samodzielni. Bo w tej chwili oni tak samo ciężko przechodzą okres dojrzewania. A gdy widzą Twoich "ukochanych", to dopiero in trudno.
Więcej listów: