Oczekiwanie na dziewczynę
Od dawna modlę się o dobrą dziewczynę, ale Pan Bóg mnie nie wysłuchuje. Mało tego, jestem bardzo nieśmiały i nie potrafię do dziewczyn zagadać. Kilka koleżanek nawet mi się podoba, ale nie umiem zacząć rozmowy. Nieśmiały 14-latek
Małe dziecko też prosi o nóż, o zapałki, a kochający rodzice tego nie dadzą. Skoro od kilku lat prosisz Boga o dziewczynę, to sam przyznasz, że to stanowczo za wcześnie było, a nawet jest. Pan Bóg słyszy Twoją modlitwę. Ale widocznie dla Twojego dobra nie jest wskazane, byś już teraz tę właściwą osobę poznał. Rozglądaj się uważnie, rozmawiaj z różnymi dziewczynami. Na poznanie właściwej i jedynej jest
jeszcze czas. Dla wprawy najlepiej rozmawiać z tymi koleżankami, które są Ci obojętne. Skoro kilka dziewczyn podoba Ci się, to znaczy, że jeszcze nie uderzyło Cię uczucie do tej wybranej. Gdy sie pojawi, to sam poczujesz nagle odwagę i zdobędziesz się na rozmowę.
Jeśli Ci na dziewczynie zależy, to musisz się odważyć do niej odzywać, uśmiechać, spoglądać na nią. To do chłopaka należy zaczynanie kontaktu. Dziewczyna może zerkać, uśmiechać się, ale to chłopak powinien próbować nawiązać kontakt. Dopóki tego nie umiesz, to trudno. Nic nie poradzę. Widocznie Twój organizm jeszcze nie chce tych problemów, jeszcze Cię przerastają.
Więcej listów:
zadaj pytanie...
