nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 16.12.2009 21:36

Zwolnij tempo

Dojeżdżam autobusem, gdzie poznałam miłego nieco starszego chłopaka z innej szkoły. Jest bardzo wesoło, zyskuję energię na cały dzień. Umówiliśmy się, ale speszyło mnie, że mnie objął, wziął za rękę, cmoknął w policzek. Poprosiłam, by zwolnił tempo, zgodził się. Dla mnie najważniejsza jest wiara, a nie wiem, jak dla niego... 16-latka

Świetna z Ciebie dziewczyna. Coś mi się wydaje, że takie jak Ty będą coraz bardziej poszukiwane przez chłopaków. On zachował się tak, jak się zachowuje większość chłopaków w jego wieku, zresztą, tego oczekują dziewczyny. Zauważ, że zrozumiał Twoją uwagę, skomentował ją krótko, że ok, nie trzeba się spieszyć. Twojego zachowania nie musisz tłumaczyć, przepraszać też nie ma za co. Pokazałaś mu jasno, jakie masz zasady. Sądzę, że w niedzielnej rozmowie wyszło też, że jedziesz do kościoła. Przy różnych okazjach podkreślaj, że wiara, Bóg, wspólnota wierzących to dla Ciebie ważne sprawy. I szczerze
powiedz, że jeśli mu to przeszkadza, niech śmiało i szczerze mówi. W autobusach nadal spędzajcie miło czas. To jest zupełnie niezobowiązujące. Ty niczego nie przyspieszaj. Jeśli zaproponuje spotkanie, to idź, jeśli
masz ochotę. Chwile niezręcznego milczenia są czymś naturalnym. Obejmowanie, trzymanie za rękę, cmoknięcie w policzek, to też nic zobowiązującego. Ale warto powiedzieć, że chciałabyś pogadać nieco poważniej i szczerze. Wtedy powiedz, że nie jesteś pewna swoich uczuć, że bardzo ważna jest dla Ciebie wiara, że go bardzo lubisz, spotkania z nim dają Ci energię na cały dzień, ale nie chcesz się spieszyć
z czułościami. Podczas kolejnych spotkań może się czegoś dowiedz o jego podejściu do wiary. Najlepiej, gdyby i dla niego była to najważniejsza sprawa.




Więcej listów:






















zadaj pytanie...






« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..